Klimat: Obawy o załamanie się Prądu Zatokowego obalone przez Royal Society
Jednym z najbardziej niewybaczalnych straszaków klimatycznych narzucanych społeczeństwu przez zielonych fanatyków jest twierdzenie, że Prąd Zatokowy wkrótce się załamie, pogrążając półkulę północną w nowej epoce lodowcowej. W lipcu ubiegłego roku zarówno
Guardian, jak i
BBC donosiły, że Prąd Zatokowy może się załamać do 2025 roku, co będzie miało katastrofalne skutki dla klimatu. Wszystkie te obawy opierają się na modelowaniu, które doprowadziło również IPCC do przewidywania, że jest "bardzo prawdopodobne", że cały system prądów północnoatlantyckich osłabnie w najbliższej przyszłości. Nie trzeba dodawać, że modele te mają imponująco słabe wyniki, co wykazano w niedawnym badaniu opublikowanym przez
Royal Society.
Cytat:"Jeśli modele te nie są w stanie odtworzyć przeszłych fluktuacji, dlaczego mielibyśmy być tak pewni, że mogą przewidzieć przyszłość?" - pytają autorzy badania.
Prąd Zatokowy jest częścią szerszego systemu prądów morskich znanego jako atlantycka cyrkulacja południkowa (AMOC). Przynosząc cieplejszą wodę z południa, podnosi temperaturę na obszarach przybrzeżnych w niektórych częściach półkuli północnej nawet o 5°C. Upadek AMOC był przyczyną wybuchu nowej epoki lodowcowej w hollywoodzkim filmie science fiction "Pojutrze" z 2004 roku, który od tamtej pory jest popularnym motywem alarmistów klimatycznych.
Oczywiście presja polityczna w kierunku kolektywistycznego projektu Net Zero stoi za znaczną częścią tego kopiowania. Kiedy redaktor Guardiana ds. środowiska Damian Carrington napisał swoje bzdury na temat załamania się Prądu Zatokowego w lipcu ubiegłego roku, powiedział, że perspektywa załamania się AMOC jest niezwykle niepokojąca "i powinna doprowadzić do szybkiej redukcji emisji dwutlenku węgla". Autorzy Royal Society zauważają, że modele klimatyczne oparte na założeniu, że ludzie mogą i kontrolują AMOC, są błędne od dziesięcioleci.
Ani poprzednie, ani obecne modele nie są skuteczne w reprezentowaniu rzeczywistych danych obserwacyjnych AMOC. Dalej czytamy: "Jeśli nie jest możliwe pogodzenie modeli klimatycznych i obserwacji AMOC w okresie historycznym, to uważamy, że oświadczenie o przyszłym zaufaniu do ewolucji AMOC powinno zostać zrewidowane". Niskie zaufanie do przeszłości powinno oznaczać niższe zaufanie do przyszłości. Wiele przerażających informacji wykorzystywanych przez media głównego nurtu i zielonych aktywistów opiera się na stwierdzeniu IPCC, że złagodzenie AMOC jest "bardzo prawdopodobne" w przyszłości. Autorzy zauważają jednak, że modele nie są w stanie odtworzyć przeszłych zmian, co słusznie prowadzi ich do pytania, dlaczego powinniśmy ufać ich zdolności do przewidywania przyszłości. Wyzwaniem dla społeczności AMOC jest albo pogodzenie różnic między modelami klimatycznymi a obserwacjami, albo lepsze zrozumienie przyczyn rozbieżności.
Cytat:"Uważamy, że musimy poczynić postępy w zrozumieniu, dlaczego modele nie odtwarzają zmienności AMOC w przeszłości i że jest to klucz do zaufania do przyszłej ewolucji tych ważnych zmiennych klimatycznych" - twierdzą autorzy.
Piękne słowa, ale w międzyczasie mamy do czynienia z modelami klimatycznymi, które są ewidentnie bezużyteczne, z wyjątkiem oczywiście ważnego zadania politycznego, jakim jest straszenie ludności, aby poddała się ekonomicznemu i społecznemu Net Zero. Wykorzystanie modelowania klimatu do twierdzenia o załamaniu się Prądu Zatokowego jest jednym z najbardziej rażących zniekształceń nauki wykorzystywanych do wspierania celów politycznych. Niedawny
raport CLINTEL wykazał, że modele IPCC wykorzystują dane wejściowe, które sugerują, że globalne temperatury wzrosną nawet o 4°C w ciągu mniej niż 80 lat.
Dzieje się tak pomimo tego, że organizacja sklasyfikowała taką możliwość jako "mało prawdopodobną". W ciągu ostatnich 25 lat globalne temperatury wzrosły zaledwie o 0,2°C. Ponad 40% oświadczeń IPCC dotyczących wpływu na klimat opiera się na mało prawdopodobnych "ścieżkach temperaturowych", a w szerszej literaturze naukowej liczba ta wynosi ponad 50%.
Jest prawdopodobne, że liczba ta jest znacznie wyższa w mediach głównego nurtu, które mają zwyczaj bezkrytycznego zgłaszania najbardziej oczywistych materiałów typu clickbait. Nic z tego nie jest dobre dla procesu naukowego. Pisarz naukowy Roger Pielke Jnr jest zaniepokojony i niedawno
stwierdził, że jawnie stronnicze podejście może zagrozić zaufaniu publicznemu i uczynić praktykę naukową znacznie bardziej polityczną. Ignorowanie znacznej ilości danych empirycznych i rzeczywistych doświadczeń pokazuje, że upolitycznienie nauki szybko staje się patologiczne, zarówno dla nauki, jak i dla społeczeństwa.
Cytat:"Wśród konsekwencji jest ogólna utrata zaufania do instytucji naukowych, która jest zastępowana decyzjami opartymi na zaufaniu do tożsamości" - zauważył.
Osoba pozbawiona miłości może dojść do wniosku, że reputacja organizacji medialnych, takich jak Guardian i BBC, i tak znajduje się na naukowym śmietniku, jeśli chodzi o Covid i klimat. Ale coraz bardziej widoczna utrata zaufania do szeregu dyscyplin naukowych jest rozwijającą się tragedią, która będzie miała poważne konsekwencje społeczne. Aktywiści jadący na dobrze finansowanej zielonej fali nie będą się tym przejmować, ale prawdziwi naukowcy powinni się martwić.
Prawie 4 dekady niepowodzeń modeli klimatycznych podważają zaufanie do ich przyszłych prognoz
Modele IPCC oparte na założeniu, że my, ludzie, możemy i kontrolujemy cyrkulację Oceanu Atlantyckiego za pomocą naszych codziennych emisji CO₂, są błędne od połowy lat 1980. Dlaczego mielibyśmy nadal w nie wierzyć?
Najnowszy raport IPCC stwierdza, że jest "bardzo prawdopodobne", że atlantycka cyrkulacja południkowa (AMOC), podstawowy parametr klimatyczny, osłabnie (powodując ochłodzenie, katastrofalne burze, susze i powodzie) w XXI wieku. Jednak, jak zauważają autorzy nowego badania, 84 (CMIP5) i 56 (CMIP6) modeli AMOC od połowy lat 80. są sprzeczne z obserwacjami, zarówno pod względem wielkości, jak i znaku. AMOC nie zmniejszył się w odpowiedzi na wzrost atmosferycznego CO₂. Istnieją nawet oznaki wzrostu trendu.
Cytat:"Stwierdzamy, że ani CMIP5, ani CMIP6 nie odtwarzają z powodzeniem danych obserwacyjnych AMOC. ... Pokazujemy, że zarówno wielkość trendu w AMOC w różnych okresach czasu, jak i często nawet znak trendu różnią się między obserwacjami a średnią zespołu modeli klimatycznych, przy czym wielkość różnicy trendu staje się jeszcze większa, biorąc pod uwagę zespół CMIP6 w porównaniu z CMIP5 ".
Dlaczego więc pytają naukowcy, powinniśmy ufać przewidywaniom przyszłych modeli?
Cytat:"Jeśli modele te nie są w stanie odtworzyć przeszłych fluktuacji, dlaczego powinniśmy być tak pewni, że mogą symulować przyszłość?"
Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl