Jak stworzyć Wszechświat: Kosmiczna symfonia matematyki i tajemnicy

dodany przez Amon w Zagadkowy Świat

#1
Jak stworzyć Wszechświat: Kosmiczna symfonia matematyki i tajemnicy

[Obrazek: Screenshot-2025-02-25-at-14-06-52-Houl.png]

Dwóch genialnych fizyków, Paolo Bassani i João Mageijo, właśnie opublikowało artykuł zatytułowany How to Create the Universe (Jak stworzyć wszechświat). Zapomnijmy o poetyckich obrazach Starego Testamentu; to jest stworzenie opowiedziane za pomocą równań. Historia jest jednak taka sama: z chaosu, a nawet niczego, powstaje uporządkowany świat - stabilna materia, stała prędkość światła, grawitacja, na której możemy polegać. Biblia maluje Boga z ludzkimi cechami; tutaj jest to Zasada Organizująca, wibracja pulsująca za kulisami rzeczywistości. Ich sekretny sos? Matematyczna sztuczka rosyjskiego geniusza Andrieja Markowa. Zapnij pasy - to jest kosmiczne.

Wielki Wybuch? Przesuń się

Wielki Wybuch miał swój moment. W latach 70. był królem - Steven Weinberg zdobył nawet Nagrodę Nobla w 1979 roku i napisał książkę „Pierwsze trzy minuty”, w której ogłosił, że udało nam się odkryć początki wszechświata. Sprawa zamknięta.

Potem nadeszły lata osiemdziesiąte. Nowe teleskopy i akceleratory cząstek wypluwały dziwne dane, które nie pasowały. Tajemnicza siła rozpychała wszechświat. Pojawiła się teoria strun i inne szalone pomysły, a Wielki Wybuch nagle przestał wystarczać. Dziś nauka wzrusza ramionami: może „pole inflacyjne” zapoczątkowało wszystko, ale co to jest? Dowody są słabe. Bassani i Mageijo nie potrzebują wymyślnej technologii. Uzbrojeni w matematykę, stworzyli historię stworzenia, która odwraca głowę - i wydaje się dziwnie solidna.

Chaos, poznaj swojego mistrza

Wyobraź sobie: absolutny chaos. Brak praw lub nieskończone prawa - wybierz swoje. Prędkość światła tańczy niezależnie od grawitacji. Czas płynie w każdą stronę lub wcale. Podstawowe stałe? Dowolność. Materia powstaje z niczego- bez energii, bez wymiarów, po prostu wbrew fizyce, jaką znamy.

Jak okiełznać ten bałagan? Oto łańcuchy Markowa, koncepcja prawdopodobieństwa stworzona przez Andrieja Markowa (1856-1922), cudownego matematyka z legendarnej szkoły w Petersburgu. Pokazał on, że w każdym chaosie pojawiają się obszary porządku - stabilne strefy, które nie chcą się rozpaść. Z tej piekielnej zupy powstają wyspy zdrowego rozsądku: materia zyskuje masę, siły się wyrównują, światło i grawitacja się synchronizują. Gwiazdy się zapalają, planety się obracają i w końcu pojawiamy się my. Żyjemy na jednej z tych wysp - wzorcu rezonansu w morzu szaleństwa.

Wszechświat, który śpiewa

Widziałeś kiedyś, jak piasek na wibrującej płycie tworzy skomplikowane kształty pod smyczkiem skrzypiec? Teoria ta mówi, że taki właśnie jest nasz wszechświat - nie jest to przypadkowa plama rozszerzająca się bez celu, ale delikatna forma wyrzeźbiona przez jakiegoś niewidzialnego muzyka. Pitagoras stwierdził to 2500 lat temu: kosmos jest muzyką, harmonicznymi wibracjami zmieniającymi chaos w porządek. Matematyka Bassaniego i Mageijo odzwierciedla to starożytne przeczucie.

Są również ukłonem w stronę fizyka Lee Smolina, współczesnego awangardzisty (zajmującego 21. miejsce wśród żyjących geniuszy). Smolin zasugerował kiedyś, że wszechświat „selekcjonuje” swoje prawa tak, jak dobór naturalny eliminuje słabe gatunki. Bassani i Mageijo idą dalej: cały kosmos jest reaktorem chaosu i generatorem porządku - nie potrzeba do tego czarnych dziur.

Ale nic nie trwa wiecznie

A oto niespodzianka: nawet te stabilne „węzły” mogą nie być wieczne. Stephen Hawking wykazał, że czarne dziury wyparowują; badanie z 2021 r. wskazuje, że nasze prawa fizyczne ulegają zmianie. To oznacza kłopoty. „Dostrojenie” naszego świata - równowaga, dzięki której trawa jest zielona, a kubki solidne - może się rozpadać. Bozon Higgsa, tak zwana Boska Cząstka, już teraz wygląda inaczej: zbyt lekki, zbyt dziwny. Czy mikropoziom się rozpada? Jeszcze tego nie czujemy, ale zegar może tykać.

Mimo to Bassani i Mageijo podziwiają odporność naszej kosmicznej wyspy. Nie jest statyczna - pragniemy zmian - ale wytrzymała dłużej, niż ktokolwiek się spodziewał.

Kto gra na strunach?

Od biblijnego chaosu po grecką harmonię, ludzie od dawna wyczuwali siłę kształtującą pustkę. Ten artykuł nie wymienia bóstwa, ale wskazuje na kosmicznego skrzypka, który powołuje wszechświat do istnienia. Pitagoras by się uśmiechnął. Co o tym sądzisz - matematyka, tajemnica, a może jedno i drugie? Podziel się swoimi przemyśleniami poniżej. Wszechświat słucha.

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
[Obrazek: Bez-nazwy-25489.png]
Skocz do:

« Starszy wątek Nowszy wątek »