Komisja Senatu USA organizuje publiczne przesłuchanie w sprawie zjawiska UFO
W najbliższą środę komisja Senatu USA przeprowadzi publiczne przesłuchanie, którego celem jest rozwianie wątpliwości dotyczących rosnącej liczby doniesień o niezidentyfikowanych obiektach latających oraz niewystarczającego wsparcia dla nowego "Biura UFO", którego zadaniem jest ich badanie.
Niezidentyfikowane obiekty latające (lub Niezidentyfikowane Zjawiska Lotnicze, UAP, jak się je obecnie nazywa) w ostatnich latach coraz częściej pojawiają się w mediach. Niezależnie od tego, czy chodzi o wyciekłe dokumenty, które zostały upublicznione, czy o oficjalnie potwierdzone nagrania UAP wykonane przez pilotów Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, zjawisko to osiągnęło poziom szczytowy i to nie tylko wśród opinii publicznej.
Z tego powodu Komisja ds. Usług Zbrojnych Senatu Stanów Zjednoczonych organizuje w środę 19 kwietnia publiczne przesłuchanie w tej sprawie, aby omówić rosnące zaniepokojenie samą liczbą przypadków, które miały miejsce w ostatnich latach. Ta komisja Senatu USA jest odpowiedzialna za nadzór parlamentarny nad Departamentem Obrony USA, a przesłuchanie ma na celu zapewnienie większej przejrzystości w tej dziedzinie i zapewnienie dodatkowych funduszy na zbadanie tego zjawiska.
Dr Sean Kirkpatrick, szef nowego "biura UFO" All-Domain Anomaly Resolution Office (AARO) będzie jednym z najbardziej prominentnych mówców podczas przesłuchania. AARO zostało utworzone w następstwie rezolucji Kongresu USA z 17 czerwca 2020 roku w celu śledzenia i badania doniesień o niezidentyfikowanych zjawiskach powietrznych (UAP). A w ostatnich miesiącach podjęto znaczne wysiłki, aby ułatwić i uczynić bardziej przejrzystym proces zgłaszania i dostęp do danych dotyczących obserwacji UAP - zwłaszcza dla pilotów i personelu wojskowego, którzy w przeszłości mieli trudności ze zgłaszaniem takich spotkań w obawie przed konsekwencjami zawodowymi, a także osobistymi.
Wstęp: Grupa 16 senatorów amerykańskich, pod przewodnictwem Republikanina Marco Rubio i Demokratki Kirsten Gillibrand, napisała w lutym tego roku do Pentagonu wspólny list, w którym ostrzegła, że biuro stoi w obliczu "niedoboru finansowania, który wpłynie na jego zdolność do wypełniania misji". Kwoty określone w niejawnym załączniku są krytyczne dla planu naukowego AARO, a brak finansowania tych możliwości jest poważną przeszkodą w realizacji misji AARO" -
czytamy w liście.
W rzeczywistości, powiedział, sytuacja jest tak tragiczna, że do niedawna AARO miał tylko trzech pełnoetatowych pracowników. "Mają co prawda kilka dodatkowych pomocnych rąk, ale jest to tylko małe biuro w Crystal City w Wirginii. Podejrzewam jednak, że szukają możliwości wprowadzenia na pokład więcej pracowników" - opisywało wówczas nienazwane źródło. A inne źródło bliskie agencji donosiło: "Większość biurek była pusta, ale jeśli dobrze pamiętam było tam obecnych może 4-6 osób, w tym Sean [dyrektor AARO dr Sean Kirkpatrick] i jego zastępca". Z pewnością prawdą jest, że AARO nie otrzymało odpowiednich funduszy na wsparcie swojej pracy, w tym pieniędzy na R&D [badania i rozwój] i analizy." Źródło dodało, że najwyraźniej nie wszystko przebiega prawidłowo również w Biurze Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI), ponieważ już dawno powinni wyznaczyć zastępcę do współpracy z AARO, ale do tej pory to nie nastąpiło.
"Biuro UFO" w Pentagonie
Nowe "Biuro UFO" (AARO) zostało utworzone w następstwie rezolucji Kongresu USA z 17 czerwca 2020 r. w celu śledzenia i badania zgłoszeń o niezidentyfikowanych zjawiskach powietrznych (UAP). A w ostatnich miesiącach podjęto duże wysiłki, aby ułatwić i uczynić bardziej przejrzystym proces zgłaszania i dostępu do danych dotyczących obserwacji UAP - zwłaszcza dla pilotów i personelu wojskowego, którzy w przeszłości mieli trudności ze zgłaszaniem takich spotkań w obawie przed konsekwencjami zawodowymi, a także osobistymi. Ostatnio termin UAP (Unidentified Aerial Phenomena) jest preferowany, aby uniknąć terminu UFO (unidentified/unknown flying objects), ponieważ był on w przeważającej mierze kojarzony z koniecznością posiadania pozaziemskiego pochodzenia.
I tak, w wyniku zapisu w National Defense Authorisation Act na rok 2022, Departament Obrony USA powołał w lipcu 2022 roku All-domain Anomaly Resolution Office (AARO), którego zadaniem jest badanie i śledzenie UFO lub UAP. AARO ma jednak zajmować się nie tylko obiektami powietrznymi i zagrożeniami w przestrzeni kosmicznej, ale także poświęcić się tym niezidentyfikowanym obiektom, które znajdują się w wodzie lub są uważane za "transmedialne" - czyli obiekty, które są w stanie podróżować w przestrzeni kosmicznej, atmosferze ziemskiej lub w obrębie zbiorników wodnych.
Interesujące jest jednak to, co ta nowa definicja może oznaczać dla tego nowego działu UFO w rządzie USA. Ponieważ takie obiekty faktycznie wydają się egzotyczne w swej naturze, ale w rzeczywistości definicja ta wydaje się wyraźnie wykluczać obserwacje obiektów znanych jako stworzone przez człowieka, które - zgodnie ze stroną 107, linią 3
wytycznych - powinny być kierowane do odpowiednich agencji [DoD].
Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl