Sztuczne wirusy, klimat i portal CERN do wymiarów



Klimat:

Kanadyjskie pożary przyczyniają się obecnie do 30% globalnego zanieczyszczenia i ocieplenia. Każdego roku płonie od 70 000 do 100 000 lasów - zdecydowana większość z nich jest spowodowana przez człowieka lub podpalenia, co stanowi około 90%. Każdego dnia wybucha od 40 do 50 wulkanów. Każdego dnia na świecie dochodzi do około 55 trzęsień ziemi. Każde ćwiczenie wojskowe detonuje bomby w naszych oceanach, atmosferze i pod ziemią. Każda cząsteczka aluminium zrzucona na nasze niebo przez globalistycznych ekspertów zabija rośliny i zwierzęta jak trucizna. A jednak paliwa kopalne są winowajcami zmian klimatu/ocieplenia. Temperatura wzrosła wczoraj do ponad 37 stopni podczas chilijskiej zimy.

CHOROBY I WIRUSY:

We Fresno w Kalifornii odkryto chińskie laboratorium biologiczne. Według CDC znaleziono tam ponad 800 chemikaliów i produkcję 20 wirusów, w tym CoVid, Hep B i C, Strep, Pneumonia, Herpes 1 i 5, Rubella i Chlamydia. Laboratorium otrzymało ulgę podatkową w wysokości 360 000 dolarów od gubernatora Newsoma. Celem jest zainfekowanie myszy wirusami, a następnie wypuszczenie ich w miastach. Ile z tych "naturalnych wirusów" nie ma nic wspólnego z naturą? Wiemy, że HIV to oszustwo, że AIDS to oszustwo, że wirusy grypy to oszustwo, nawet te, które zarażają kurczaki. Być może na Ziemi istnieje więcej niż jeden gatunek humanoidów? Ponieważ kłamstwa wydają się być ujawniane każdego dnia.

CERN:

Duży akcelerator hadronowy ciska wiązki 200 000 miliardów protonów wokół 27-kilometrowego pierścienia z prędkością 11 000 razy na sekundę. Wiązki protonów pędzą wokół pierścienia w przeciwnych kierunkach, aż zderzają się z taką siłą, że tworzą niezliczone cząstki subatomowe - w tym bozon Higgsa. Następnie seria gigantycznych detektorów analizuje niektóre dane z 40 milionów zderzeń na sekundę.

W tym kalejdoskopie rzeczywistości CERN od 2016 roku otworzył portale do innych wymiarów. CERN twierdzi, że jego akcelerator cząstek, jego prawdziwe ambicje i eksperymenty są przeprowadzane bez żadnego nadzoru. Ten obraz pokazuje, jak działalność CERN wpływa na atmosferę. Nagranie wideo wykonane przez turystę pokazuje formowanie się cienkiego wiru krótko po uruchomieniu akceleratora cząstek Hadron. Wygląda na to, że statek/UFO wlatuje w centralny punkt wiru, po czym znika. Staje się całkiem oczywiste, że CERN wpływa na naszą atmosferę, nasze nachylenie, naszą oś, nasz klimat i naszą obecność we wszechświecie. A eksperci naukowi nie martwią się konsekwencjami.

Elon Musk oświadczył, że CERN jest demoniczny

Efekt Mandeli mówi, że duża liczba osób może mieć to samo fałszywe wspomnienie. Niektórzy postulują, że jest to rodzaj masowej hipnozy. Inni postulują, że istnieje nieskończona liczba równoległych wszechświatów, w których ludzie przypadkowo przeszli przez ten portal i wylądowali na równoległej planecie, gdzie wydarzenia są takie same, ale nie zawsze.

Stephen Hawking nie był fanem CERN. Powiedział, że CERN jest rażąco niedbały i może łatwo doprowadzić do przypadkowego pochłonięcia Ziemi przez czarną dziurę. Byłoby to wyjaśnienie fałszywych wspomnień dzielonych przez różne grupy. CERN wyjaśnił, że te równoległe wszechświaty są w rzeczywistości alternatywnymi wymiarami, które są nieskończone. Jest to zgodne z koncepcją matrycy, o której szeroko pisał Jon Rappoport, i postrzeganiem, że żyjemy raczej w "koncepcji" niż w rzeczywistości. Tylko teraz mamy portal, który to udowadnia - CERN.

Oczywiście przekraczanie równoległych wszechświatów przez portale prowadziłoby do ciągłego zakłócania wszechświata jako całości, co mogłoby wpływać na jego stabilność i powodować zakłócenia w klimacie, działaniu sonarów, a nawet zachowaniu.

Jak pokazują obrazy atmosferyczne zderzeń cząstek w CERN. W pewnym momencie niektóre wymiary umarłyby, podczas gdy inne pojawiłyby się jednocześnie. Każda równoległość składa się z energii - ludzką stałą jest różnica, gdy reagujemy odwrotnie. Stała jest zdarzeniem, wynik jest zmienną. Nieskończona liczba zmiennych wspiera "teorię" nieskończonych równoległych wszechświatów. Ta informacja jest potwierdzona przez naukowców, ale - jak wszystkie truizmy i powszechna wiedza - jest już stara, zanim ktoś zda sobie sprawę z jej istnienia.

Dlatego to, co jest rzeczywistością dzisiaj, jest już nieskończenie starsze niż to, co nam powiedziano... Oznacza to, że zmiany klimatyczne są względne w stosunku do tego, co było miliony lat temu... podobnie jak wszechświat. A to, co widzimy, leży miliardy lat świetlnych wstecz - tak jak nasza "teraźniejszość".

---

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl