Jasnowidz i jego siedem przepowiedni przed końcem świata

dodany przez Amon w Zagadkowy Świat

#1
Jasnowidz i jego siedem przepowiedni przed końcem świata

[Obrazek: Screenshot-2024-10-07-at-13-05-06-om.png]

William Marrion Branham urodził się 6 kwietnia 1909 roku w skromnej chacie z bali w Burkesville w stanie Kentucky. Jego wczesne lata charakteryzowały się trudami i walką. Jego rodzina żyła w ubóstwie, a jego matka, Ella Harvey, była podobno rdzennym Amerykaninem, do czego Branham odniósł się później w swojej służbie kaznodziejskiej. Branham dorastał w wiejskim i głęboko religijnym środowisku. Jego dziecięce doświadczenia z naturą i wizje - o których mówił, że zaczęły się w młodym wieku - zdawały się zapowiadać jego przyszłość jako przywódcy religijnego. Ledwo nauczył się mówić, gdy zaczął straszyć rodziców swoimi dziwnymi historiami.

Powiedział, że pamięta moment swoich narodzin i że pewnego dnia promień światła „wielkości poduszki” wszedł do jego pokoju, przeleciał wokół niego pod pokojem, a następnie wylądował na jego łóżku.

Kiedy miał trzy lata, zaczął mówić, że słyszał przesłania od Boga, dlatego inne dzieci zaczęły uważać go za wariata, a nawet krewni zaczęli traktować chłopca z uprzedzeniem. Branham doświadczył swojego pierwszego nadprzyrodzonego spotkania w wieku siedmiu lat, kiedy twierdził, że słyszał głos mówiący mu, że jego życie powinno być poświęcone boskiej misji. To doświadczenie położyło podwaliny pod jego trwające całe życie przekonanie, że został wybrany przez Boga na proroka, który ma przynieść duchowe przebudzenie.

We wczesnych latach 20-tych Branham stał się bardziej zaangażowany w życie religijne. Po doświadczeniu bliskim śmierci w 1933 roku - wydarzeniu, w którym twierdził, że odwiedzili go aniołowie - zaczął głosić, początkowo jako baptysta, ale wkrótce zwrócił się ku tradycji zielonoświątkowej, ponieważ kładła ona nacisk na dary duchowe, takie jak uzdrawianie i proroctwo. Położyło to podwaliny pod to, co stało się cechą charakterystyczną jego posługi.

Siedem wizji

Pewnego niedzielnego poranka w czerwcu 1933 roku brat Branham miał serię siedmiu wizji, które miały mieć miejsce przed powrotem Pana.

Pan Jezus przemówił do mnie i powiedział, że przyjście Pana jest bliskie, ale przed Jego przyjściem nastąpi siedem wielkich wydarzeń. Zapisałem je wszystkie i tego ranka ogłosiłem objawienie Pana.

  1. Pierwsza wizja mówiła o tym, że Mussolini zaatakuje Etiopię, a naród „upadnie pod jego stopami”. Ta wizja z pewnością miała pewne następstwa, a niektórzy byli bardzo źli, kiedy to powiedziałem i nie chcieli w to uwierzyć. Ale tak właśnie się stało. Po prostu wkroczył ze swoją nowoczesną bronią i przejął władzę. Miejscowi nie mieli szans. Ale wizja mówiła również, że Mussoliniego spotka straszny koniec, jeśli jego własny naród zwróci się przeciwko niemu. Tak też się stało.
  2. Kolejna wizja przewidywała, że Austriak o imieniu Adolf Hitler stanie się dyktatorem Niemiec i pogrąży świat w wojnie. Pokazała Linię Zygfryda i to, jak trudno będzie ją pokonać naszym wojskom. Następnie pokazała, że Hitlera spotka tajemniczy koniec.
  3. Trzecia wizja dotyczyła sfery polityki światowej, ponieważ pokazała mi, że będą trzy wielkie ISMS: Faszyzm, Narodowy Socjalizm i Komunizm, ale dwa pierwsze połączą się w trzeci. Głos napominał: „UWAŻAJ NA ROSJĘ, UWAŻAJ NA ROSJĘ. Miejcie oczy zwrócone na Króla Północy”.
  4. Czwarta wizja ukazywała wielki postęp nauki po II wojnie światowej. Obracała się wokół wizji samochodu z plastikowym kopułowym dachem, który jeździł po pięknych autostradach pod zdalnym sterowaniem, tak że ludzie siedzieli w tym samochodzie bez kierownicy i grali w rodzaj gry, aby się zabawić.
  5. Piąta wizja dotyczyła problemów moralnych naszych czasów, które głównie obracały się wokół kobiet. Bóg pokazał mi, że kobiety straciły swoje miejsce wraz z wprowadzeniem prawa do głosowania. Potem obcięły włosy, co oznaczało, że nie były już pod władzą mężczyzny, ale albo nalegały na równość, albo w większości przypadków na więcej niż równość. Przybrały męskie ubrania i rozebrały się, aż ostatnim obrazem, jaki zobaczyłem, była kobieta naga, z wyjątkiem małego fartucha z liści figowych. W tej wizji zobaczyłam straszną perwersję i moralną sytuację całego świata.
  6. Następnie, w szóstej wizji, piękna, ale okrutna kobieta pojawiła się w Ameryce. Miała pełną kontrolę nad ludźmi. Wierzyłem, że jest to powstanie Kościoła rzymskokatolickiego, chociaż wiedziałem, że może to być wizja kobiety zdobywającej wielką władzę w Ameryce poprzez plebiscyt kobiet.
  7. W ostatniej, siódmej wizji usłyszałam straszliwą eksplozję. Kiedy się odwróciłem, zobaczyłem tylko gruzy, kratery i dym w całej Ameryce.

Branham nigdy nie odnosił się do siebie jako wady, ale powiedział, że to Bóg pozwolił mu zobaczyć to wszystko i mówić o tym, co wydarzy się w przyszłości. I że Bóg nigdy nie popełnia błędów. Podczas gdy niektóre z tych proroctw się spełniły, inne pozostały niespełnione lub były niejednoznaczne, powodując sceptycyzm nawet wśród jego zwolenników.

Nie byłem w stanie znaleźć kopii drukowanej wersji oryginalnych proroctw z 1933 roku w żadnej publikacji strony trzeciej i wielu spekuluje, że nigdy się to nie wydarzyło. Nie ma żadnych niezależnych dowodów na to, że proroctwa te powstały w 1933 roku. Jedynym dowodem, jaki posiadamy, są słowa samego Williama Branhama.

Uzdrawiające przebudzenie i międzynarodowa sława

Okres po II wojnie światowej przyniósł wzrost ruchów uzdrowicielskich w USA, a Branham stał się jedną z wiodących postaci w tym ruchu. Jego kampanie uzdrawiania, które rozpoczęły się pod koniec lat czterdziestych, przyciągnęły tysiące do namiotów i audytoriów w całym kraju. Nabożeństwa często trwały godzinami i obejmowały żarliwe modlitwy, mówienie językami i dramatyczne opisy uzdrowień. Branham twierdził, że Bóg dał mu zdolność uzdrawiania chorych i rozpoznawania duchów, podkreślając, że nie były to jego moce, ale boskie dary, które przez niego przepływały.
Praca Branhama nie była wolna od elementów sensacyjnych. Często odnosił się do tajemniczego objawienia anielskiego, które rzekomo miało miejsce w 1946 roku i zleciło mu przeprowadzenie ogólnoświatowego dzieła uzdrawiania.

Mówi się, że anioł powiedział Branhamowi: „Tak jak Jan Chrzciciel został posłany, aby poprzedzić pierwsze przyjście Chrystusa, tak ty jesteś posłany z przesłaniem, aby poprzedzić Jego drugie przyjście”. Ta proklamacja wyróżniła go jako samozwańczego proroka czasów ostatecznych i podniosła jego status wśród wierzących.

W latach pięćdziesiątych sława Branhama była już znana na całym świecie. Jego kampanie uzdrawiania przyciągały uwagę nie tylko w Ameryce Północnej, ale także w całej Europie, Afryce i Indiach, gdzie ogromne tłumy gromadziły się, aby być świadkami cudów. W jego spotkaniach często uczestniczyły dziesiątki tysięcy osób, a jego uzdrawiające świadectwa - od leczenia ślepoty po paraliż - sprawiły, że wielu czciło go jako człowieka o niezwykłym duchowym autorytecie.

Nauki i teologia: prorok czy heretyk?

Podczas gdy uzdrawiająca misja Branhama przyciągnęła wiele uwagi, jego teologia zaczęła oddalać się od głównego nurtu ruchu zielonoświątkowego. Wierzył w dosłowną interpretację Biblii i kładł nacisk na osobistą świętość. Jednak nauki Branhama dotyczyły również bardziej kontrowersyjnych doktryn. Jednym z głównych założeń teologii Branhama była jego wiara w doktrynę „nasienia węża”. Zgodnie z nią grzechem pierworodnym Ewy był stosunek seksualny z wężem, który doprowadził do narodzin Kaina.

Doktryna ta zakładała, że linia złych ludzi wywodzących się od Kaina nadal istniała obok linii syna Adama, Abla. Koncepcja ta była uważana przez wielu za marginalną interpretację Pisma Świętego i została odrzucona jako heretycka przez większość kościołów zielonoświątkowych.

Branham podkreślał również rychły powrót Jezusa Chrystusa i często przepowiadał apokaliptyczne wydarzenia. Jego prorocze wizje, które były znakiem rozpoznawczym jego służby, zawierały konkretne przepowiednie dotyczące przyszłości. Nacisk Branhama na nadprzyrodzoność doprowadził go również do zakwestionowania tradycyjnej doktryny Trójcy Świętej i zamiast tego opowiadał się za tym, co nazwał „teologią zjednoczenia” - przekonaniem, że Bóg nie składa się z trzech osób, ale raczej z jednej osoby objawiającej się w różnych formach. To odrzucenie Trójcy Świętej zraziło Branhama do przywódców ruchu zielonoświątkowego i doprowadziło do podziałów w szerszej społeczności zielonoświątkowców.

Upadek z łaski i kontrowersje

Wraz z rozwojem posługi Branhama narastały otaczające go kontrowersje. Pod koniec lat pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych niektórzy z najbliższych sojuszników Branhama w ruchu uzdrawiania zaczęli się od niego dystansować. Wyrażali obawy dotyczące jego coraz bardziej ekscentrycznych stanowisk teologicznych i postrzeganego samouwielbienia. W połowie lat sześćdziesiątych frekwencja w jego pracy spadła, chociaż pozostał on czczoną postacią wśród swoich lojalnych zwolenników. Krytyka pochodziła z kilku stron. Przywódcy ewangeliczni kwestionowali ważność jego uzdrowień i oskarżali Branhama o wyolbrzymianie, a nawet wymyślanie cudów. Niektórzy sceptycy wskazywali na niespełnione proroctwa i zauważali, że nie wszystkie przepowiednie Branhama się spełniły. Jednym z najbardziej rażących przykładów było jego twierdzenie, że świat skończy się w 1977 roku - proroctwo, które oczywiście się nie spełniło.

Odrzucenie przez Branhama zinstytucjonalizowanej religii doprowadziło również do tarć z ustanowionymi kościołami. Często głosił przeciwko denominacjonalizmowi, twierdząc, że zorganizowana religia stała się skorumpowana i błędna. Ten antagonizm odizolował Branhama od większości głównego nurtu chrześcijaństwa.

Tragiczny koniec

18 grudnia 1965 r. Branham i jego rodzina - z wyjątkiem córki Rebeki - wrócili z Tucson do Jeffersonville w stanie Indiana na święta Bożego Narodzenia. Około 4,8 km na wschód od Friony w Teksasie i 110 km na południowy zachód od Amarillo, krótko po zmroku na autostradzie US Highway 60 doszło do zderzenia czołowego między pijanym kierowcą a samochodem Branhama, który jechał w kierunku zachodnim na wschodnim pasie ruchu. Został przewieziony do szpitala w Amarillo, gdzie pozostawał w śpiączce przez kilka dni, zanim zmarł z powodu odniesionych obrażeń w Wigilię Bożego Narodzenia, 24 grudnia 1965 roku. Jego śmierć nie oznaczała jednak końca jego wpływów. Jego zwolennicy, z których niektórzy nadal uważali go za proroka dziesiątki lat po jego śmierci, utrzymywali jego nauki przy życiu poprzez nagrane kazania i książki.

Wielu z jego zwolenników nadal wierzy, że Branham był prekursorem Drugiego Przyjścia Chrystusa, jak sam głosił. Grupa znana jako „Branhamici” pozostaje aktywna i ma kongregacje na całym świecie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Afryce. Chociaż czczą Branhama, często są uważani za pozostających poza głównym nurtem chrześcijaństwa zielonoświątkowego i charyzmatycznego.

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
[Obrazek: Bez-nazwy-25489.png]
Skocz do:

« Starszy wątek Nowszy wątek »