Dodam jeszcze od siebie, że biuro szeryfa hrabstwa Marshall, kierowane przez szeryfa Dennisa Brekke, przeprowadziło następnie dochodzenie w sprawie incydentu. Zarówno Siły Powietrzne, jak i Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) potwierdziły, że we wczesnych godzinach 27 sierpnia żaden samolot nie miał zaplanowanego lotu ani nie był zgłoszony w okolicy. Brekke skontaktował się również z Center for UFO Studies w Evanston, Illinois, które przeprowadziło testy magnetyczne na samochodzie (bez ostatecznych wyników). W listopadzie inżynier z firmy Honeywell odwiedził biuro szeryfa, aby przeprowadzić własne testy i stwierdził, że uszkodzenie spowodowała "siła" elektryczna lub "coś innego". Towarzystwo Historyczne Hrabstwa Marshall w Warren zachowuje dokumentację incydentu, jak również jego najbardziej dramatyczny dowód: Samochód Johnsona. Uszkodzona przednia szyba, maska, światła i anteny pozostały w takim stanie, w jakim były w 1979 roku.