Bogaci szukają "nieśmiertelności": Ponad 110 miliardów dolarów zainwestowanych w firmy, które ją "obiecują" i mikrochipy Mark of the Beast towarzyszące technologii "realizującej" ją



Zespół analityków strategicznych Bank of America nazywa badania nad nieśmiertelnością mega polem inwestycyjnym na następną dekadę. Do tej pory firmy, akademicy i naukowcy zainwestowali w tę branżę ponad 110 miliardów dolarów. Kiedy Neuralink przedstawił swoje najnowsze plany dotyczące implantu mózgowego, który obiecał zrewolucjonizować ludzkość, Musk powiedział nawet, że sam w pewnym momencie w przyszłości wszczepi sobie takie urządzenie do głowy. Celem jest stworzenie urządzenia, które można wszczepić do ludzkiego mózgu jako interfejs do sterowania komputerem za pomocą aktywności mózgu.

Kilka dni temu firma otrzymała zielone światło od amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) na rozpoczęcie pierwszych badań klinicznych na ludziach. "Decyzja FDA stanowi ważny pierwszy krok, który pewnego dnia pozwoli naszej technologii pomóc wielu ludziom", powiedziała firma Neuralink w komunikacie na Twitterze, pospiesznie wyjaśniając, że "rekrutacja" ochotników do "testów klinicznych", które przeprowadzi, "jeszcze się nie rozpoczęła". Oczekuje się, że chip pomoże przede wszystkim osobom sparaliżowanym lub cierpiącym na choroby neurologiczne.

Końcowa faza rozwoju chipa przewiduje, że będzie on tak dobrze połączony z mózgiem, że będzie w stanie przechowywać całą pamięć danej osoby.

Cytat:"Potencjalnie mógłbyś 'pobrać' wszystkie swoje wspomnienia do nowego (ludzkiego) ciała lub ciała robota" - mówi Musk.

Wieloaspektowy założyciel Tesli i właściciel Twittera jest jednym z bohaterów próbujących pokonać śmierć. Towarzyszą mu Jeff Bezos z Amazona, Larry Page z Google, Larry Ellison z Oracle i Peter Thiel z Palantir. Dla Doliny Krzemowej nieśmiertelność jest Świętym Graalem. Chociaż sukces tych trudnych przedsięwzięć jest daleki od zagwarantowania, ich nadzieją jest to, że różne leki, terapie i inne technologie zdrowotne pozwolą ludziom żyć dłużej niż 100 lat, być może do 200, 300 lub nawet więcej. Bezos zainwestował w "odradzający się" startup o nazwie Altos Labs. Firma jest ambitnym, wspieranym przez 3 miliardy dolarów wysiłkiem na rzecz przeciwdziałania starzeniu się, mającym na celu przekształcenie medycyny poprzez programowanie odmładzania komórkowego. Składa się ze społeczności wiodących naukowców, klinicystów i liderów zarówno ze środowisk akademickich, jak i przemysłowych, pracujących nad przywróceniem zdrowia i odporności komórek, w celu odwrócenia chorób i przekształcenia medycyny. Firma zajmuje się technologią przeprogramowania biologicznego i ma jako inwestora rosyjsko-izraelskiego Jurija Milnera.

Bardziej emblematyczny jest udział w Altos Labs Japończyka Shinia Yamanaka, który w 2012 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za swoje badania nad przeprogramowaniem komórek, tak aby dorosła komórka mogła odzyskać zdolności embrionalnych komórek macierzystych, dodając tylko cztery białka. Założyciel Oracle, Larry Ellison, zainwestował ponad 370 milionów dolarów w badania nad starzeniem się i chorobami związanymi z wiekiem. Założyciele Google pomogli zbudować Calico. Firma z siedzibą w San Francisco rozpoczęła działalność dzięki finansowaniu Google. Obecnie jest spółką zależną spółki macierzystej Alphabet Inc.

Jednym z najbardziej zapalonych inwestorów w nieśmiertelność jest Peter Thiel, współzałożyciel PayPal i Palantir. W 2006 roku Till przekazał 3,5 miliona dolarów na badania nad starzeniem się poprzez organizację non-profit Methuselah Mouse Prize.

Cytat:    "Szybki postęp w nauce biologii obiecuje skarbnicę odkryć w tym stuleciu, w tym radykalną poprawę zdrowia i długowieczności dla wszystkich" - powiedział wówczas.

Wraz z Bezosem zainwestował w Unity Biotechnology, firmę z siedzibą w San Francisco, która chce "wyeliminować jedną trzecią ludzkich chorób w krajach rozwiniętych". W Wielkiej Brytanii miliarder Jim Mellon inwestuje w Juvenescence, firmę zajmującą się przedłużaniem ludzkiego życia.

Wśród terapii przeciwstarzeniowych, w które inwestuje Juvenescence, jest Insilico Medicine, której celem jest wykorzystanie sztucznej inteligencji w odkrywaniu leków. Juvenescence zainwestowała również w AgeX Therapeutics, kalifornijską firmę próbującą stworzyć komórki macierzyste, które mogą regenerować starzejące się tkanki, oraz LyGenesis, która chce wykorzystać węzły chłonne jako "bioreaktory" do hodowli narządów do przeszczepów. Inwestor technologiczny i współzałożyciel Skype, Jan Talin, wyjaśnia, że dążenie Doliny Krzemowej do wiecznego życia ostatecznie przyniesie korzyści całej ludzkości.

Cytat:    "Pierwsi użytkownicy nowych technologii zawsze płacą więcej i podejmują większe ryzyko niż rynek masowy" - mówi.

Regulator nastroju był katalizatorem

Laboratoria Elona Muska od lat pracują nad mikrochipami regulującymi nastrój. Te nowe regulują jednak znacznie więcej niż tylko nastrój (od skrajnie agresywnego i samobójczego po uczucie szczęścia). Regulują nawet aktywność motoryczną i są w stanie przywrócić ruch paralitykom, a wzrok niewidomym. Ale mogą też sprawić, że paraplegik porusza się w ten sposób i robi to, co jest potrzebne nie dla niego, ale dla programu. Programu, który ma zostać wysłany. Niewidomi będą widzieć tylko to, co zostanie im pokazane.

Możliwości tych chipów w rzeczywistości graniczą z cudem. Dają ludziom w depresji świetny nastrój. Sprawiają, że ludzie stają się cyborgami. Stawiają na nogi sparaliżowanych, otwierają oczy i uszy ślepym i głuchym.

Chipy Muska są jak przypowieść o tym, jak siedmiu złych przychodzi na miejsce jednego demona. Człowiek oddaje całą kontrolę nad swoim ciałem i duszą, nad myślami i czynami, czołem i ręką - mocy rozwoju oprogramowania aktualizowanego na podstawie iPhone'a. Coś w tej bezgranicznej kontroli, którą człowiek może sprawować sam - w dostosowywaniu ustawień. A poza "bezpiecznymi" ustawieniami dla danej osoby, może ona zostać wysłana albo przez hakerów, albo, najprawdopodobniej, przez samych twórców oprogramowania. W rzeczywistości osoba z wszczepionym mikroczipem może być po prostu zaprogramowana i manipulowana w podobny sposób, jak wirtualne postacie są manipulowane w grach wideo. Gry sprawiają, że ich elektroniczni mali ludzie, tak podobni do ludzi, biegają, walczą, zabijają, umierają, wykonują zadania.

I ludzie mogą nawet tego nie zauważyć, ponieważ włącza się w nich czip i załączają się emocję, na przykład, gorąca miłość do Elona Muska i chęć uczynienia go prezydentem Stanów Zjednoczonych. Wszystko to jest łatwe do zasymulowania, gdy istnieje pełny dostęp do mózgu.

Tutaj ludzie czekają na narodziny Antychrysta z rogami, czerwonymi oczami, zrodzonego z nierządnicy lub czegoś podobnego. Obecnie opracowano i wdraża się technologię, która umożliwia niegdyś "fantastyczne" stwierdzenie z Księgi Objawienia:

Cytat:13 16 * I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. 18 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć*.

Bogaci będą pierwszymi, którzy rzucą się na mikroczipowanie - ponieważ są głęboko nieszczęśliwi i desperacko szukają nieśmiertelności. Nie potrzebują prawdy - potrzebują władzy i przyjemności. Wezmą niewłaściwą pigułkę, a nawet pomyślą, że zyskają większą kontrolę nad biednymi, którzy są obecnie całkowicie marionetkami w ich rękach. Ale oni sami są marionetkami w rękach tego, kto stworzył sieć.

Elon Musk uwielbia tworzyć sieci i naprawdę ma nadzieję (nie bez powodu), że cały świat będzie w jego sieciach. I być może świat jest gotowy na pigułkę Elona Muska.

---

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl