Spodziewaj się anomalii już w 2024 roku, ponieważ pogoda kosmiczna pogarsza się
Słońce może zarówno ogrzewać, jak i palić. I jeśli w dawnych czasach ludzie bardziej martwili się o zbiory, to w naszych czasach dodatkowo martwią się o sieci energetyczne, satelity i komunikację. Przez cały czas ludzie gloryfikowali Słońce. Główna Gwiazda ogrzewa nas, karmi i po prostu podnosi na duchu. Ale jest bardzo kapryśna - charakteryzuje się cyklicznymi szczytami aktywności. Naukowcy przewidywali kolejny szczyt w 2025 roku. Ale, jak się okazało, NASA się myli - spodziewaj się "prezentów" od gwiazdy już wkrótce.
Miły efekt uboczny
Zacznijmy od pozytywów. Dzięki aktywności słonecznej możemy obserwować spektakularne zjawisko "tańczącej" zorzy polarnej wokół biegunów Ziemi. Zorza północna i południowa są produktem interakcji naładowanych cząstek z koronalnej masy z gazami atmosferycznymi. Kiedy się łączą, niebo maluje się wielobarwną poświatą. Masa koronalna to wyrzut materii z korony gwiezdnej, która jest gigantyczną chmurą plazmy słonecznej.
W 2023 roku, z powodu częstych burz geomagnetycznych, zorze pojawiły się najintensywniej i zaskoczyły mieszkańców wszystkich zakątków planety. Światła zaobserwowano w Missouri, Nowym Meksyku, Kalifornii, Karolinie Północnej, Niemczech czy w Polsce. W tym samym czasie pokaz świetlny był również dostępny dla mieszkańców południowo-wschodniej Wielkiej Brytanii.
Rok 2023 zakończył się dużym
rozbłyskiem słonecznym klasy X5, najpotężniejszym rozbłyskiem 25. cyklu słonecznego (jak dotąd) i najpotężniejszą erupcją słoneczną od czasu silnych burz we wrześniu 2017 roku. Emisja rozbłysku spowodowała głębokie zaciemnienie komunikacji radiowej na falach krótkich nad Oceanem Spokojnym. Marynarze i radioamatorzy mogli zauważyć utratę sygnału na wszystkich częstotliwościach poniżej 30 MHz przez ponad 60 minut po szczycie rozbłysku. Eksplozja spowodowała również tsunami słoneczne. Formalnie rozbłysk jest skierowany równolegle do aktualnej części orbity Ziemi, ale w rzeczywistości poleciał we wszystkich
kierunkach.
Dlaczego aktywność słoneczna jest niebezpieczna?
Rozwój technologii doprowadził do tego, że ludzie stali się zależni nie tylko od ziemskiej, ale także od kosmicznej pogody. Burze słoneczne spowodowane koronalnymi wyrzutami masy zakłócają ziemską jonosferę i wpływają na górne partie atmosfery. Osoby zależne od pogody mogą poczuć się gorzej. Ale rozbłyski słoneczne nie ograniczają się do ich wpływu na wszystkie żywe istoty. Mogą one prowadzić do globalnych katastrof. Jako pierwsi cierpią astronauci, którzy znajdują się najbliżej gwiazdy. Słońce uwalnia wysokoenergetyczne cząstki, które mogą uszkodzić elektronikę na statkach kosmicznych.
Widok zorzy polarnej z ISS, z wysokości 400 km nad Ziemią. Fot: NASA/Scott Kelly, Tim Peake.
Cząstki te docierają do naszej planety 30-72 godziny po uwolnieniu, wywołując potężne burze geomagnetyczne. Zakłócają one działanie satelitów. W górnych warstwach atmosfery powstają prądy elektryczne, które wpływają na sieci energetyczne. Burze geomagnetyczne mogą prowadzić do awarii nawigacji i utraty łączności. Zakłócają schematy lotów komercyjnych linii lotniczych. Aby uniknąć poważnych zakłóceń, samoloty nie latają w pobliżu biegunów Ziemi w takich okresach. Każdy może doświadczyć wszystkich uroków aktywności słonecznej, zwłaszcza gdy napotkamy niestabilne sieci elektryczne, przerwy w dostępie do Internetu lub awarię GPS.
Czy postęp się załamie?
Naukowcy uwielbiają przesadzać. Być może tym razem wszystko pozostanie na poziomie "myśleliśmy, że będzie znacznie gorzej", a kłopoty i tak nas ominą?
Trudno powiedzieć. Naukowcy nie pompują wszystkiego celowo. Po prostu próbują obliczyć maksymalne możliwe szkody. W końcu przewidzenie skali aktywności słonecznej z wyprzedzeniem jest niemal niemożliwe. Gwiazda jest "zdana na siebie" i nie stara się nikogo wtajemniczać w swoje zachowanie. Moc rozbłysku jest zawsze inna.
To, że ostrzeżenia badaczy są bardzo poważne, potwierdzają przykłady z przeszłości. Rok 1859 przeszedł do historii dzięki "Wydarzeniu Carringtona". Wówczas, z powodu potężnej burzy geomagnetycznej, stacje telegraficzne rozbłysły, a w niektórych miejscach zapaliły się. Nawet tropiki mogły cieszyć się zapierającym dech w piersiach widokiem arktycznych świateł na niebie. W 1989 roku aktywność słoneczna wyłączyła sieć energetyczną w Quebecu. Na początku 2022 roku 38 z 49 satelitów Starlink spłonęło w wyniku koronalnego wyrzutu masy. Gdyby coś takiego wydarzyło się dzisiaj, szkody mogłyby sięgnąć bilionów dolarów. Przywrócenie sieci energetycznych zajmie dużo czasu.
Najbardziej niebezpieczne regiony to północno-zachodni Pacyfik, górny Środkowy Zachód i wschodnie Appalachy. Ale w rzeczywistości nikt nie jest odporny na katastrofy.
Kiedy spodziewać się szczytu aktywności słonecznej
Obserwując zachowanie Słońca i analizując rozmiar i liczbę plam na nim, naukowcy z NASA zasugerowali, że szczyt aktywności rozpocznie się latem 2025 roku. Indyjscy naukowcy z Center of Excellence in Space Science są jednak innego zdania!
Cytat: Co 11 lat Słońce doświadcza okresów niskiej i wysokiej aktywności. Plamy pomagają to przewidzieć.
Tempo zmian biegunów magnetycznych gwiazdy zależy od ich liczby i wielkości.
Dziury koronalne na Słońcu wyglądają jak gigantyczne ciemne plamy. Zdjęcie: NASA.
W 1935 roku szwajcarski astronom Max Waldmeier zauważył, że im wyższe tempo wzrostu plam, tym silniejszy cykl. Silne cykle szybciej osiągają szczytową aktywność. Obecny 25. cykl słoneczny jest uważany za bardzo aktywny. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie on potrzebował znacznie mniej czasu, aby osiągnąć maksimum. Kiedy więc rozpocznie się intensywny okres? Naukowcy z Indii radzą spodziewać się "prezentów" od Słońca już na początku 2024 roku. W najlepszym przypadku - we wrześniu 2024 roku. Naukowcy radzą już teraz przygotować się na szczyt aktywności, aby spróbować zminimalizować jego szkody. Ale czy będzie to możliwe?
Ludzkość jest dumna z największych wynalazków, bezprecedensowych technologii. Ale czy jesteśmy w stanie oprzeć się Słońcu? Czy powinniśmy obawiać się upadku World Wide Web, czy też największe umysły naukowe uratują nas przed katastrofą?
Nie tylko Słońce szykuje niespodzianki, cały Układ Słoneczny wszedł w 12-letni cykl, kosmiczny wpływ na wszystkie planety, w tym Ziemię, więc obserwujemy wzrost anomalii klimatycznych. Ważne jest, aby to wszystko zrozumieć i zabrać głos w celu sformułowania publicznego żądania wobec władzy, która istnieje, tylko poprzez połączenie potencjału naukowego ludzkości będziemy w stanie znaleźć rozwiązanie.
Kiedy nadejdzie kolejna Wielka Burza Elektromagnetyczna, Internet zostanie wyłączony, nawet nie dlatego, że węzły komunikacyjne, które są w jakiś sposób chronione, spłoną, ale dlatego, że wszystkie urządzenia na poziomie gospodarstwa domowego nie będą działać wraz z komputerami czy telefonami
.
Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl