Żyjemy głęboko w Ciemności, której największym wrogiem są własne cechy i właściwości

dodany przez Amon w Ezoteryka / Okultyzm

#1
Żyjemy głęboko w Ciemności, której największym wrogiem są własne cechy i właściwości

[Obrazek: we-live-in-darkness.jpg]

Skoro żyjemy i jesteśmy testowani w Ciemności - tymczasowym wirtualnym świecie, to logiczne jest, że zarówno zdecydowana mniejszość szukająca powrotu do świata Światła, jak i smutna większość, która osiadła tu w Matriksie, jest pod wpływem podstawowych cech Ciemności. Jak powiedział Giordano Bruno, żyjemy głęboko w Ciemności. Podstawowe cechy Ciemności to bezczynność, obojętność, lenistwo, odmowa uporządkowania myśli, odmowa zaangażowania umysłu w jakiś temat aż do jego ostatecznego rozwiązania, a zwłaszcza całkowity brak kreatywności i oczywiście twórczego myślenia. W Ciemności i jako rozszerzenie, w "zaciemnionym umyśle" panuje bezczynność, chaos i nieporządek. To jest główna przyczyna opóźnienia we wdrażaniu i egzekwowaniu planów tzw. nowego porządku rzeczy.

Początkowo spodziewano się, że pod pretekstem zmian klimatycznych i globalnego ocieplenia w latach 70-80, od 2001 roku zostanie narzucona globalna dyktatura. Potem mówili, że rozplączą się do 2005 roku, potem 2012, potem 2015, potem 2030 (Agenda 2030), a teraz zabrali się za 2050.

Wszystkie one mają wspólny mianownik zwany Niezdolnością do koncentracji na ostatecznym celu. To dlatego żadna agencja rządowa nie funkcjonuje prawidłowo, żaden system opieki zdrowotnej, żaden system sprawiedliwości, żadne wojsko, żaden system edukacji, żadna organizacja, żadna religia i z pewnością żaden prywatny biznes. Wszystkie powyższe opierają się na sile roboczej, a ona z kolei opiera się na ich wrodzonej niezdolności do całkowitego skupienia się na przedmiocie i celu pracy.

Jeśli chodzi o tych, których nazywamy jasnymi wyjątkami, to są oni niczym więcej niż tym, co nazywamy "jednoocznymi, a nawet niedowidzącymi wśród niewidomych."

Wyjaśnienie zjawiska wrodzonej bezradności opiera się na podświadomej wiedzy, że każdy wie, że wszystko tutaj jest tymczasowe i nic nie jest jego na zawsze, dlatego istnieje wrodzona i podświadoma obojętność wobec wszystkiego, nawet tego, do czego czasem namiętnie dąży, o tyle, aby być może oszukać samego siebie i przekonać, że prowadzi prawdziwe, a nie fałszywe życie.

W 10 rozdziale Ewangelii według Jana:
 
Cytat:  Jan 10:11-18. "Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz oddaje swoje życie za owce. Najemnik nie jest pasterzem i nie jest właścicielem owiec. Kiedy więc widzi nadchodzącego wilka, porzuca owce i ucieka. Wtedy wilk atakuje stado i rozprasza je. Człowiek ucieka, bo jest najemnikiem i nie dba o owce." 

W świecie Światła istnieje wieczne tworzenie oraz wieczna realna i niezbywalna własność, inaczej niż tutaj w fałszywym świecie, gdzie własność nie może istnieć ze względu na jej tymczasowość. Nowy porządek próbuje obecnie znieść nawet czasową własność w życiu, mówiąc, że nikt nie będzie niczego posiadał na własność i tym samym nie będzie miał niepokoju, ponieważ wiedzą, że własność kojarzy się z twórczością, więc chcą stłumić wszelkie możliwe twórcze działania ludzi.

Wrodzona niekompetencja i chaotyczny sposób myślenia jednak pozostają

Tak więc władza światowa, która sama jest równie niekompetentna, po prostu czeka na pełne uaktywnienie tzw. sztucznej inteligencji, w nadziei, że pozostanie ona nieskażona cechami Ciemności, które zaciemniają umysł każdego człowieka i nie pozwalają mu w ogóle na zrobienie czegokolwiek doskonałego.

Ale czy może być tak, że ta nadzieja globalnych autorytarystów jest również utopią, skoro ciemne umysły wymyśliły i stworzyły to, co nazywamy sztuczną inteligencją? Już wkrótce się dowiemy.

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
 
[Obrazek: Bez-nazwy-25489.png]
Skocz do:

« Starszy wątek Nowszy wątek »