Tajemnica wielobocznych murów w budowlach megalitycznych
Podczas gdy w ostatnich latach niezależni badacze wysunęli hipotezy na temat metod stojących za słynnymi wielokątnymi murami megalitycznych struktur Ameryki Południowej, należy przyznać, że Maurice Cottrell z Irlandii był jednym z pierwszych, którzy zaproponowali podobne pomysły. Omówił je w swojej książce „The Lost Tomb of Viracocha: Unlocking the Secrets of the Peruvian Pyramids”, opublikowanej w 1999 roku.
Jeśli chodzi o tworzenie wielobocznych murów w starożytnych megalitycznych strukturach, które przypisuje się Inkom, pisze on, że:
Cytat:"W innych miejscach Inków, takich jak Ollantaytambo i Tiahuanaco, wciąż pozostaje tajemnicą dla historyków i inżynierów, dlaczego starożytne kamienne bloki, niektóre ważące ponad 10 ton, były często zabezpieczane miedzianymi paskami lub zszywkami. Użycie miękkiej miedzi do łączenia masywnych kamieni wydaje się sprzeczne z intuicją, ponieważ udowodniono, że stabilność i integralność tych struktur opiera się raczej na precyzyjnym dopasowaniu kamieni niż na metalowych mocowaniach. Gdyby ta precyzja została naruszona, bloki przewróciłyby się, a miedziane zszywki rozerwałyby się bez wysiłku jak papier".
Miedziane zaciski używane w megalitycznym murze wielokątnym w Ollantaytambo.
Wielu badaczy uważa, że miedziane zszywki zostały wytopione bezpośrednio na miejscu i odlane w rowkach wykutych w kamieniu, ponieważ mikroskopijne ślady na zszywkach przypominają te na kamieniu. Gdyby jednak metal został wylany na miejscu, powierzchnia każdej zszywki byłaby prawdopodobnie lekko wypukła z powodu napięcia powierzchniowego podczas odlewania. Co więcej, na zszywkach można by się spodziewać szwu odlewniczego ze szczeliny między dwoma kamiennymi blokami, ale taki szew nie istnieje. Dokładne zbadanie jednego z bloków ujawnia odbarwioną górną warstwę, co sugeruje, że powierzchnia kamienia „zmiękła”, a następnie zestaliła się, tworząc kanał dla gotowej miedzianej zszywki, co tłumaczy płaskie powierzchnie zszywek i brak szwów odlewniczych.
Oczekiwania podczas procesu zalewania i rzeczywiste profile wsporników miedzianych podważają koncepcję stosowania zszywek odlewniczych w murze wielokątnym.
Fascynujące jest zastanawianie się, w jaki sposób murarze przed Inkami mogli przetwarzać swoje bloki konstrukcyjne. Wygląda na to, że mieli metodę zmiękczania i formowania kamienia, podobną do naszego współczesnego użycia betonu, który przechodzi z cieczy w ciało stałe. Inkowie mogli jednak posunąć się dalej, opanowując zmiękczanie skał magmowych. Chociaż koncepcja ta może wydawać się naciągana, teoretycznie jest to kwestia zmiany wiązań kowalencyjnych w strukturze molekularnej, podobnie jak lód topi się w wodę, a woda paruje w parę. Mogłoby to tłumaczyć precyzyjne układanie kamieni w Tiahuanaco przez Inków i ich poprzedników. Zaokrąglone rogi kamieni sugerują, że były one kiedyś formowane w nietrwałych pojemnikach, które od tego czasu uległy rozkładowi i zniknęły.
Służy to jako kolejny dowód na to, że w czasach starożytnych, szczególnie w erze „złotego wieku”, ludzie znali i wykorzystywali technologie odlewania kamieni. Takie metody były wykorzystywane do budowy megalitycznych struktur opartych na wielobocznym murze. Podobnie, różne granitowe nasypy, elementy budowlane i posągi „Atlantów” i sfinksów z XVIII i początku XIX wieku zostały wyprodukowane dla „cywilizacji przedpotopowej”.
Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl