Wirująca plazma może istnieć na północnym i południowym biegunie Słońca



Jest wiele rzeczy, których nie wiemy o Słońcu, ale większość ludzi jest zszokowana, że nigdy nie widzieliśmy jego biegunów. We wszystkich naszych obserwacjach patrzyliśmy na Słońce od przodu i z tej niekorzystnej perspektywy naukowcy próbują dowiedzieć się, co się tam dzieje. Najnowszy model sugeruje, że bieguny Słońca mają wiry polarne, podobnie jak Ziemia. Ale z niespodzianką. Tworzenie i rozwój tych wirów jest prawdopodobnie napędzany przez silne pola magnetyczne Słońca, ale dokładny mechanizm jest tajemnicą.

Naukowcy wykorzystali modelowanie komputerowe, aby dowiedzieć się, jak zachowa się pole magnetyczne, gdy dotrze do wyższych szerokości geograficznych Słońca.

„Nikt nie może powiedzieć na pewno, co dzieje się na biegunach Słońca” - powiedział w oświadczeniu główny autor dr Mausumi Dikpati z National Science Foundation's National Center for Atmospheric Research.

Cytat:„Ale te nowe badania dają nam fascynujący wgląd w to, czego możemy się spodziewać, gdy po raz pierwszy będziemy w stanie obserwować bieguny Słońca”.

Istnieje jedno ważne zjawisko, które może mieć kluczowe znaczenie dla zachowania tych wirów: „pęd do biegunów”. To szczególne zachowanie pola magnetycznego. Pole magnetyczne na biegunie jest uderzane przez pole o przeciwnej polaryzacji, które zaczyna się na 55 stopniu szerokości geograficznej i przesuwa się w kierunku bieguna. Te przeciwstawne pola spotykają się za każdym razem, gdy Słońce osiąga maksimum słoneczne, a kiedy to nastąpi, pole magnetyczne na biegunie znika, zanim cykl przeciwnej biegunowości rozpocznie się ponownie. Magnetyczna północ i magnetyczne południe zmieniają się zatem mniej więcej co 11 lat. Aby zbadać, co się tam dzieje, potrzebny jest zatem dobry czas. Zgodnie z modelem, wir znika wraz z polem magnetycznym. Teleskop lub pojazd kosmiczny badający teraz bieguny nie mógłby ich zobaczyć.

„Mógłbyś uruchomić misję słoneczną i mogłaby ona przybyć, aby obserwować bieguny w zupełnie niewłaściwym czasie” - powiedział Scott McIntosh, wiceprezes ds. operacji kosmicznych w Lynker i współautor artykułu.

Jednak naukowcy wiedzieli, kiedy nadejdzie właściwy czas i zaplanowali misję, aby to zrobić. Solar Orbiter Europejskiej Agencji Kosmicznej, wspólna misja z NASA, będzie pierwszą misją, która sfotografuje i zbada bieguny Słońca. W dniu 18 lutego 2025 r. orbita sondy kosmicznej zostanie podniesiona do 17 stopni od równika słonecznego dzięki wsparciu grawitacyjnemu Wenus.

Wiedza ta będzie dalej poszerzana w ciągu najbliższych kilku lat, umożliwiając pierwsze dogłębne badanie wyższych szerokości geograficznych Słońca i potencjalnie pomagając w rozwiązaniu wielu tajemnic Słońca, w tym możliwości występowania wirów nad biegunami. Zrozumienie wirów i pola magnetycznego pomoże lepiej uzbroić się przed potencjalnie niebezpieczną pogodą kosmiczną.

Cytat:„Obecnie naszym ograniczeniem koncepcyjnym jest to, że działamy tylko z jednego punktu widzenia” - powiedział McIntosh. „Aby dokonać znaczącego postępu, musimy mieć obserwacje, których potrzebujemy, aby przetestować nasze hipotezy i potwierdzić, czy symulacje takie jak ta są poprawne”.

---

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl